Czy wiesz, że niektórzy geniusze łamali konwenanse? Inni zaś tworzyli między kawą a katastrofą lotniczą. Bo… inspiracja potrafi przyjść w najmniej oczekiwanych chwilach.
- Albert Einstein – Nie nosił skarpetek, bo — jak twierdził — duży palec zawsze robi w nich dziurę. Nawet na oficjalnych wydarzeniach zakładał wysokie buty, by to ukryć. Pracował w Instytucie Studiów Zaawansowanych w Princeton, gdzie codziennie spacerował po kampusie w charakterystycznym, nieformalnym stroju.
- Antoine de Saint-Exupéry – Po katastrofie samolotu na pustyni libijskiej przeżył cztery dni bez wody, co wpłynęło na fabułę „Małego Księcia”. Był zawodowym pilotem i pracował w Aeropostale, przewożąc pocztę na trasach przez Atlantyk i Saharę.
- Nikola Tesla – Spał bardzo mało, twierdząc, że wystarczą mu dwie godziny snu na dobę. Opracował ponad 300 patentów, w tym dotyczących prądu zmiennego, radia i silników indukcyjnych. Cierpiał na obsesję związaną z liczbą 3, co przejawiało się m.in. w tym, że zawsze obchodził budynek trzy razy, zanim do niego wszedł.