
Recenzja
–
Listy miłości
Marii Nurowskiej
„Listy miłości” Marii Nurowskiej to opowieść o kobiecie, która nie bała się życia. Elżbieta Elsner już jako kilkunastoletnia dziewczyna brała się z życiem za bary. Jej decyzje wydają się kontrowersyjne, ale zmusiły ja do tego czasy w jakich żyła i sytuacje, w jakich się znalazła, a potem przeszłość, która ją ukształtowała. Bohaterka jest butna i impulsywna, na wielu działa jak narkotyk. Ma złożoną osobowość, jest oddana a jednocześnie zakłamana, harda a przy tym uległa, opiekuńcza a jednak nie chce mieć własnego dziecka. Jej listy są formą rozrachunku z samą sobą, są odważną retrospekcją i próbą odkrycia siebie przed ukochaną osobą, gdyż tajemnice skrywane przez lata mogą doprowadzić do utraty ukochanego mężczyzny. Książka jest obrazem Polski XX w., gdzie proza życia codziennego miesza się z erotyzmem w jakże różnym ujęciu.
Małgorzata Słomińska