Powiatową i Miejską Bibliotekę Publiczną w Pruszczu Gdańskim odwiedziła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Przeniosła czytelników w świat dyplomacji. Dzięki niej zajrzeliśmy w świat polityki międzynarodowej i rosyjskiej. Przyjrzeliśmy się także konfliktowi na Ukrainie.
O Katarzynie Pełczyńskiej-Nałęcz
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz jest socjologiem, politologiem, doktorem PAN. W latach 2012-2014 pełniła rolę Wiceministra Spraw Zagranicznych, a w latach 2014-2016 – Ambasadora Polski w Moskwie. Jej ojcem był wybitny matematyk, Aleksander Pełczyński. Studiując w ZSRR poznał swoją przyszłą żonę, Rosjankę, matkę Pani Katarzyny. Język rosyjski i kultura tego kraju towarzyszyły więc Pani Pełczyńskiej-Nałęcz od najmłodszych lat.
O różnicach i wzajemnym niezrozumieniu
Uczestnicy spotkania słuchali o różnicach kulturowych pomiędzy narodem polskim i rosyjskim. Nas cechuje hasło: „Bóg, honor, ojczyzna”, zaś Rosjan – „Bóg, car, ojczyzna”. W naszej kulturze bardzo ważny jest indywidualizm, zaś we wschodniej – dbanie o wspólnotę, oddanie carowi. Podobnie odmienne jest myślenie dyplomatyczne. W Unii Europejskiej ważny jest dialog, wzajemne kompromisy i przysłowiowe dzielenie tortu pomiędzy wszystkich uczestników dyskusji. Według logiki rosyjskiej natomiast, jakiekolwiek ustępstwo widziane jest jako słabość. Należy zagarnąć cały tort…
O rosyjskich apetytach i walce Ukrainy
Putin jeszcze przed atakiem na Ukrainę mówił wprost o swoich celach i ambicjach. Zaznaczał, że Rosjanie powinni mieć zdanie w sprawach bezpieczeństwa w całym regionie bałtyckim. Wspierając Ukrainę, chronimy więc nas, cały świat zachodni. Pani Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że jedynym sposobem na zmiany w Federacji Rosyjskiej jest zwycięstwo militarne Ukrainy. W tym momencie Ukraina jest więc państwem, które najbardziej walczy o wartości demokratyczne.
