Czuć, zamiast widzieć

Czuć, zamiast widzieć

Dziś Międzynarodowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami. To niezwykle ważny dzień, mający na celu pogłębienie wiedzy na temat potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Stanowi doskonałą sposobność do zwiększenia powszechnej świadomości o niepełnosprawności i towarzyszących jej ograniczeniom. O tych tematach rozmawialiśmy podczas dzisiejszych lekcji bibliotecznych. Pierwszoklasiści z SP nr 40 w Gdańsku oraz z SP nr 2 w Pruszczu Gdańskim zastanawiali się, czym jest niepełnosprawność. Bibliotekarka dużo uwagi poświęciła rozmowie o osobach niewidomych.

Jak poczuć świat?

Dzieci zapoznały się z książką pt. Czarna książka kolorów autorstwa Meneny Cottin. Książka uwrażliwia i pokazuje, w jaki sposób świat widzą osoby niewidome. Potrafią poczuć, usłyszeć, posmakować kolory. Poznają świat poprzez wiele zmysłów, zamiast widzieć – czują. Uczniowie, po wysłuchaniu treści książki, mogli jej dotknąć. W ten sposób zapoznali się z alfabetem Braille’a. Książka jest bowiem przeznaczona do czytania zarówno dla osób widzących, jak i też niewidomych. Dzieci same próbowały opisywać różne kolory, pomijając zmysł wzroku. Nie było to łatwe.

O zwierzęcych pomocnikach

Podczas spotkania, dzieci wysłuchały opowiadania Renaty Piątkowskiej pt. Mój przyjaciel Hektor. Przedstawia ono historię dzieci, które spotykają niewidomego z jego przyjacielem – kucykiem. Uczniowie byli niezwykle zainteresowani opowieścią. O psach przewodnikach słyszeli bowiem wszyscy, ale nikt nie wiedział o tym, że niewidomym może pomagać również koń.

Doświadczenie trudności

Na koniec dzieci wzięły udział w kilku doświadczeniach. Dzieci poruszały się z zasłoniętymi oczami prowadzone przez kolegów. Przyznały, że nie czuły się w pełni komfortowo – zarówno w roli osoby niewidomej, jak i przewodnika. W kolejnych doświadczeniach pierwszoklasiści pokazywali różne sytuacje bez użycia słów, a także próbowali podnieść drobne przedmioty przy pomocy dużych rękawic. Doświadczenia te miały pokazać, że to, co dla nas wydaje się łatwe, zwyczajne, dla osób z niepełnosprawnościami może stanowić trudność.

Więcej zdjęć z lekcji bibliotecznych o niepełnosprawności znajduje się na naszym Facebooku i Instagramie. Zapraszamy do oglądania.

Siódmy zwycięzca w konkursie Norman Davies-Czytelnikom

Siódmy zwycięzca w konkursie Norman Davies-Czytelnikom

Laureatem siódmej już audycji pt. Norman Davies – Czytelnikom. Historia na 5 minut. Tym razem laureatem został Pan Antoni. Gratulujemy.

Przypominamy, że laureat wyłaniany jest na podstawie udzielenia prawidłowej odpowiedzi na zadane przez profesora Daviesa pytanie oraz kolejności zgłoszeń. Kto pierwszy, ten wygrywa. Kolejna audycja 9 grudnia (poniedziałek), o godzinie 20:00.

Czuję się bogaty dzięki Polsce

Czuję się bogaty dzięki Polsce

W niedzielę, 1 grudnia 2024 roku, w bibliotece odbyła się Biesiada Literacka z Peterem Olivierem Loewem, niemieckim historykiem i autorem książki pt. My niewidzialni. Historia Polaków  w Niemczech. Spotkanie poprowadził Krystian Nehrebecki, który rozmawiał z autorem o książce, jej tematyce oraz refleksjach związanych z historią Polaków w Niemczech.

Dlaczego powstała książka o Polakach w Niemczech?

Na początku rozmowy Krystian Nehrebecki zapytał Loewa, dlaczego zdecydował się napisać książkę o Polakach w Niemczech. Loew wyjaśnił, że po wielu latach pracy nad książkami o Gdańsku szukał nowych tematów. Pomysł opowiedzenia historii Polaków w Niemczech narodził się z potrzeby przedstawienia historii dużej grupy migrantów. To oni bowiem przez dziesięciolecia stanowili istotną część niemieckiego społeczeństwa, ale pozostali w pewnym sensie „niewidzialni” w głównym nurcie historii.

Językowe zapożyczenia, czyli o wzajemnym przenikaniu języków

Jednym z ważniejszych tematów dyskusji było pytanie o zjawisko mieszania się języków na terenach, gdzie przez wieki dochodziło do „przepływów” polsko-niemieckich. Loew przyznał, że w takich rejonach bardzo często dochodziło do przenikania się języków. Jako przykład wskazał m.in. Śląsk, gdzie znaleźć można liczne zapożyczenia niemieckie. Podkreślił, że wiele słów w polskim, takich jak dach, handel, szturm czy pułk, ma swoje korzenie w języku niemieckim. Z kolei język niemiecki zawiera zapożyczenia z polskiego, jak np. ogórek czy granica. Loew podkreślił, że takie zjawiska świadczą o długotrwałej współpracy i wzajemnym wpływie obu narodów.

Polacy migrowali do Niemiec w poszukiwaniu lepszych warunków życia 

Kiedy Nehrebecki zapytał o główne przyczyny migracji Polaków do Niemiec, Loew odpowiedział, że najczęściej wynikały one z powodów ekonomicznych. Po II wojnie światowej wielu Polaków zostawało lub wyjeżdżało do Niemiec w poszukiwaniu lepszych warunków życia. Loew wskazał również, że po 1945 roku wielu naszych rodaków zostało w Niemczech, nie wracając do kraju, zwłaszcza w kontekście politycznych realiów. Polska była wówczas częścią bloku wschodniego, pod wpływem ZSRR, co w dużej mierze zniechęcało do powrotu. Ponadto Niemcy, mimo że były krajem pokonanym w wojnie, oferowały lepsze warunki życia i możliwości podróży do innych państw, które nie były dostępne w Polsce.

Czuję się bogaty dzięki Polsce

Loew podczas rozmowy zaznaczył, jak ważna jest wymiana kulturowa. „Czuję się bogaty dzięki Polsce” – powiedział, podkreślając, że kultura narodowa staje się bogatsza, gdy łączy się ją z innymi. Polacy wprowadzili swoją kulturę do Niemiec, wzbogacając niemiecką, i na odwrót. Migracja to wartość dodana, o ile nie przybiera formy masowej – stwierdził.

Ulubione książki — dyskusje z młodzieżą

W trakcie spotkania prowadzący zaproponował uczestniczącej w biesiadzie młodzieży z ZSO nr 1 w Pruszczu Gdańskim, aby zadawali pytania w języku niemieckim. Ci, którzy się na to zdecydowali, otrzymali nagrodę. Młodzież była zainteresowana m.in. jego ulubionymi książkami i pasją uczenia się języka polskiego. Loew przyznał, że jego ulubioną książką jest ta, którą aktualnie czyta, ale wymienił też takich autorów jak Günter Grass i Johann Wolfgang von Goethe. Z polskich autorów ceni Włodzimierza Odojewskiego, Szczepana Twardocha oraz Annę Świerczyńską, której poezję szczególnie lubi.

Spotkanie z Peterem Olivierem Loewem było okazją, by lepiej poznać historię Polaków w Niemczech i zastanowić się nad rolą kultury, tożsamości i migracji  w społeczeństwach.

Skip to content