Któż nie lubi rodzinnych, zabawnych anegdot, nostalgicznych opowieści o przeszłości. W taki właśnie świat zabiera nas Paweł Huelle w powieści „Mercedes Benz”. Poznajemy historię dziadków autora, okraszoną humorem w hrabalowskim stylu. Można wraz z bohaterem, kursantem na prawo jazdy, przemierzać ulice (że o knajpkach nie wspomnę) Gdańska lat 90. Uczestniczki Dyskusyjnego Klubu Książki ze śmiechem wspominały swoje zmagania na kursie prawa jazdy. Okazało się, że i u nich nie brakuje zabawnych, rodzinnych historii. Wspomnienia mają ogromną i wspaniałą moc.